Indeks: Słodkiego Miłego Życia

Marka: Dolla

Kawa ziarnista Słodkiego Miłego Życia - Brasil Yellow Bourbon - Arabica 100%

Wyjątkowa kawa Arabica  z regionu Cerrado w Brazylii. Głównie z niewielkich rodzinnych plantacji. Smak i aromat przyjemnie łagodny. Delikatna o praktycznie zerowej kwasowości i goryczy. Body wyraźnie wyczuwalne. Słodycz melodyjna średnia do wysokiej. Brasil Yellow Bourbon w smaku to wyczuwalne nuty mlecznej czekolady, orzechów, migdałów miodu i...

Cena 27,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: W stronę słońca

Marka: Dolla

Kawa ziarnista W stronę słońca - Brasil Santos - Arabica 100%

Kawa Arabica  z regionu Santos w Brazylii. Głównie z niewielkich rodzinnych plantacji. Świetnie zrównoważone smak i aromat, delikatna o niewielkiej kwasowości i goryczy. Body wyraźnie wyczuwalne. Słodycz średnia do wysokiej. Kawa Brasil Santos to w smaku wyczuwalne nuty czekolady, orzechów, miodu, kakaowca. Kontynent Ameryka Południowa...

Cena 23,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: kawa1

Marka: Dolla

Kawa ziarnista Ale Meksyk - Meksyk SHB - Arabica 100%

Kawa 100% Arabica z terenów górskich i wulkanicznych w Meksyku. Jest uprawiana na dużych wysokościach, z dala od jakichkolwiek zanieczyszczeń, bez sztucznych nawozów. Wszystkie zabiegi pielęgnacyjne są całkowicie naturalne. Body wyraźne, przyjemne, trwałe. Słodycz dość wysoka. W tej kawie możemy znaleźć przyjemną równowagę pomiędzy wyraźną słodyczą a...

Cena 28,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: Do zakochania jeden krok

Marka: Dolla

Kawa ziarnista Do Zakochania Jeden Krok - Arabica 100% blend

100% Arabica w postaci blendu ziaren z Brazylii, Gwatemali i Etiopii. Dobrze zbalansowany smak i aromat, delikatna z gęstą pianką, o niskiej kwasowości i goryczy. Body czyli posmak w ustach, wyraźnie wyczuwalne. Słodycz jedwabista średnia do intensywnej. W smaku wyczuwalne nuty czekolady, orzecha, karmelu i owoców tropikalnych. Aromatyczna, idealna do...

Cena 26,00 zł
Więcej
W magazynie
Wszystkie bestsellery
widok z pokoju na nowy jork

Szaty Cesarza, czyli tylko prawda cię wyzwoli

Wielki Pan, jak co dzień rano, dojeżdżał do biura. Chwilę wcześniej zjadł śniadanie z potencjalnym inwestorem w miejscu, gdzie kanapka kosztuje tyle, co dwudaniowy obiad. Po drodze wpadł po latte macchiato na wynos, którego wcale nie lubił. Ale szef takie pije.

Od miesiąca zaplanowany lunch miał spędzić w towarzystwie managerów, którzy trenują crossfit i piją koktajle z jarmużu. Średnio go interesowały te ich rozmowy o sprzęcie do nurkowania i wakacjach na Bali, ale zdobywanie pozycji w świecie finansów Wielkiej Firmy wymagało poświęceń.

Zanim zniknął w czeluściach szklanego dwudziestopiętrowca, zdążył jeszcze napisać do niani, żeby rozwiozła dzieci na balet i kółko szachowe. Albo na kodowanie i francuski. Nie pamiętał dokładnie, ale niania na pewno miała to rozpisane.

Kiedy tak szedł, w idealnie skrojonym (i bardzo drogim) garniturze, z teczką pełną ważnych dokumentów i miną ważniaka, kątem oka notował zazdrosne spojrzenia przechodniów. W końcu wyglądał jak poważny finansista.

***

 

– Oto nasz nowy kierownik działu! – zaanonsował szef, uścisnąwszy mu dłoń i teatralnym gestem zachęcił innych do oklasków. Koledzy bili mu brawo i klepali po ramieniu, a kilku nawet (o dziwo!) pogratulowało.

A po skończonym zebraniu wszyscy wrócili do swoich biurek. Wsadzili nosy w monitory, wbili zęby w ołówki. I dlaczego nikt już nie podziwiał Wielkiego Pana i jego Wielkiego Sukcesu? Dlaczego tak po prostu utonęli w swoich sprawach, jak gdyby nigdy nic?

***

Dochodziła północ. Stróż nocny już trzy razy przychodził spytać, czy wszystko w porządku. A Wielki Pan patrzył przez okno na światła miasta. Nigdy wcześniej nie znał uczucia takiego, jak to. Ale docierało do niego powoli, jakby chciało przejąć kontrolę nad wszystkimi zmysłami.

Tym uczuciem była pustka. Pustka, której przez lata nie dopuszczał do siebie. Pustka, która niczym Czarna Dziura pochłaniała wszystko, co do niej wrzucał. Pieniądze, drogie auta, garnitury, kolejne awanse– wszystko cieszyło go coraz krócej.

Wtem do pokoju wszedł On. Niewysoki, niezbyt urodziwy, z odstającymi uszami, które widać na kilometr. A ubrany tak, jak pracownik Wielkiej Firmy wstydziłby się wyjść po bułki.

– Tak pan tu sam siedzisz – powiedział bez przywitania –to pomyślałem, że wpadnę. Herbatę przyniosłem, razem się napijemy.

Przybysz wdrapał się na stół, usiadł po turecku i podsunął filiżankę w stronę biznesmena.

– Przepraszam, ale kim ...? – zaczął lekko zirytowany najściem Wielki Pan.

– Kim jestem ja? To nieważne. O tobie mówmy.

– Ale ja nie chcę mówić o mnie. Ze mną wszystko w porządku. W ogóle to wyjdź pan stąd, bo wezwę ochronę!

– Popatrz – ciągnął nieznajomy, nie zwracając uwagi na protesty –na ten piękny, ozdobny napar. Ile w nim suszonych owoców, spójrz! Ile kolorowych płatków! Jakież piękne one są! Ah!

– Eeee...no i czym się tak zachwycasz? – rzucił Wielki Pan, zaglądając do filiżanki – Przecież tu są tylko jakieś głupie, suche liście, a nie żadne kwiatki. Zwykła czarna herbata.

– Jak to? Nie widzisz? O, ten taki ładny, niebieski. A to, to chyba kawałek cytr...

– Słowo daję, jeszcze chwilę i wylecisz przez okno! Nie interesują mnie żadne twoje kwiatki, ani inne dodatki!

Dziwny człowieczek w końcu przestał się zgrywać. Postukał długim palcem w parującą filiżankę.

– Masz rację, żadnych kwiatków nie ma. Nie ma nic, poza herbatą. Liście, które przed chwilą obraziłeś, jej sercem są. One smak jej nadają i sprawiają, że ma swój charakter. Nie wiem, jak ty, ale ja tu pewne podobieństwo widzę. Skąd się wzięła pustka, nad którą tak rozmyślasz?

– Skąd ty... – ręka, w której Wielki Pan trzymał filiżankę, zadrżała – Co chcesz mi powiedzieć?

– Widzisz, prawdziwa herbata tylko wtedy dobra jest, kiedy solidną podstawę ma. Rozumiesz? Te wszystkie dodatki to miłe urozmaicenie. Ale to esencja właściwego smaku nadaje.

– To trochę tak, jak w moim życiu... – wymamrotał Wielki Pan, jakby ktoś go zaczarował. – Nikogo nie interesują kwiatki w mojej herbacie...Dlaczego dopiero teraz to rozumiem?

– Esencja herbaty jest jej naturą. Kwintesencją. Sama prawda, czasem gorzka, ale realna. Pamiętaj, jeśli nie chcesz niewolnikiem być, zacznij prawdziwie żyć. Tylko prawda wyzwoli cię.

Wielki Pan odwrócił głowę, by złapać oddech. A gdy znów spojrzał na stół...nikogo już nie było. Została tylko parująca filiżanka, pełna czarnej jak noc herbaty.

***

Szczęsliwa rodzina na spacerze nad morzem

I jakoś tak bardziej niż zwykle zapragnął spędzić trochę czasu z rodziną.

Podobne wpisy

Indeks: Herbata czarna China Yunnan Szaty Cesarza

Marka: Dolla

Herbata czarna China Yunnan Szaty Cesarza

Herbata czarna China Yunnan Golden Dynasty. Duże mięsiste tipsy po zaparzeniu przyjmują gigantyczne rozmiary. Mocny głęboki kolor naparu charakterystyczny dla herbaty z wyższej półki, dający dużą przyjemność podczas picia. Herbata dostępna w papierowych torebkach kraftowych: 25g, 50g, 100g, 200g oraz słoiczkach 40g.

Cena 7,00 zł
Więcej
W magazynie

Podobne posty

Śledź nas na Facebooku

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Akceptuj Więcej informacji Odrzuć