Indeks: Słodkiego Miłego Życia

Marka: Dolla

Kawa ziarnista Słodkiego Miłego Życia - Brasil Yellow Bourbon - Arabica 100%

Wyjątkowa kawa Arabica  z regionu Cerrado w Brazylii. Głównie z niewielkich rodzinnych plantacji. Smak i aromat przyjemnie łagodny. Delikatna o praktycznie zerowej kwasowości i goryczy. Body wyraźnie wyczuwalne. Słodycz melodyjna średnia do wysokiej. Brasil Yellow Bourbon w smaku to wyczuwalne nuty mlecznej czekolady, orzechów, migdałów miodu i...

Cena 27,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: W stronę słońca

Marka: Dolla

Kawa ziarnista W stronę słońca - Brasil Santos - Arabica 100%

Kawa Arabica  z regionu Santos w Brazylii. Głównie z niewielkich rodzinnych plantacji. Świetnie zrównoważone smak i aromat, delikatna o niewielkiej kwasowości i goryczy. Body wyraźnie wyczuwalne. Słodycz średnia do wysokiej. Kawa Brasil Santos to w smaku wyczuwalne nuty czekolady, orzechów, miodu, kakaowca. Kontynent Ameryka Południowa...

Cena 23,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: kawa1

Marka: Dolla

Kawa ziarnista Ale Meksyk - Meksyk SHB - Arabica 100%

Kawa 100% Arabica z terenów górskich i wulkanicznych w Meksyku. Jest uprawiana na dużych wysokościach, z dala od jakichkolwiek zanieczyszczeń, bez sztucznych nawozów. Wszystkie zabiegi pielęgnacyjne są całkowicie naturalne. Body wyraźne, przyjemne, trwałe. Słodycz dość wysoka. W tej kawie możemy znaleźć przyjemną równowagę pomiędzy wyraźną słodyczą a...

Cena 28,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: Do zakochania jeden krok

Marka: Dolla

Kawa ziarnista Do Zakochania Jeden Krok - Arabica 100% blend

100% Arabica w postaci blendu ziaren z Brazylii, Gwatemali i Etiopii. Dobrze zbalansowany smak i aromat, delikatna z gęstą pianką, o niskiej kwasowości i goryczy. Body czyli posmak w ustach, wyraźnie wyczuwalne. Słodycz jedwabista średnia do intensywnej. W smaku wyczuwalne nuty czekolady, orzecha, karmelu i owoców tropikalnych. Aromatyczna, idealna do...

Cena 26,00 zł
Więcej
W magazynie
Wszystkie bestsellery
Rudolf czerwononosy i Pani Mikołajowa, czyli poczuj magię świąt

Rudolf czerwononosy, czyli poczuj magię świąt

– Święta, święta i po świętach...no i całe szczęście!

– westchnął Rudolf, otrzepując z  kopyta resztki magicznego pyłku. – Ten nieszczęsny brokat jest wszędzie! Ja wiem, wiem... sanie błyszczą na niebie, dzieci się cieszą, szef zadowolony. Ale hej! Moglibyśmy chociaż dostać bony na porządną myjnię. Co nie, chłopaki?

Pozostałe renifery zachrząkały niemrawo, przeżuwając swój dzisiejszy przydział siana. To nie tak, że było im źle. Święty - poczciwy człowiek, dbał o swoich pracowników. Wypłata zawsze na czas, zaplecze socjalne nie najgorsze, nawet podwyżki w tym kwartale były. Tylko te nadgodziny. Co roku to samo. I to zawsze akurat w grudniu!

– O czym tam sobie tak rozmawiacie? – zahuczał Święty Mikołaj, który zupełnym przypadkiem właśnie przechodził obok stajni. – Może jeszcze sianka? No i  przyniosłem tu trochę świeżych porostów. W tym roku zasłużyliście na coś specjalnego.

– Skoro o tym mowa, szefie – wypalił Rudolf, zanim zdążył przestudiować wszystkie za i przeciw wychodzenia przed szereg.–...to byśmy mieli mały postulat. Chodzi o to...

Mikołaj błyskawicznie spoważniał, a jego oblicze wydało się jakby nieco mniej pogodne. Od jakiegoś czasu przeczuwał, że ten moment nadejdzie. Ciężkie czasy nastały nawet dla fabryki zabawek na biegunie. Rąk do pracy brakuje, elfy już któryś raz domagają się czterodniowego tygodnia pracy... A produkcja musi iść do przodu. I wiedział, doskonale wiedział, że renifery są przemęczone.

– Chodzi o to – ciągnął Rudolf – że potrzebujemy odpoczynku. Szefie, no nie wyrabiamy się. W jedną noc objeżdżamy prawie całą kulę ziemską. Dobrze, że niektóre rejony obstawiają Śnieżynki, Aniołki i Dziadek Mróz, bo byśmy nie dali rady.

– Moi drodzy – zaczął niezgrabnie Mikołaj, nie wiedząc, co właściwie miałby im powiedzieć. Inne renifery podniosły głowy, nastawiając uszu. Ale Rudolf już się rozkręcił.

– A w ciągu roku też wcale nie odpoczywamy. Bo kto ciągnie ciężkie wozy zabawek do magazynu? Utrzymanie ruchu na hali nie jest łatwe, jeśli się działa bez magicznego pyłku. A, no i myjnia, szefie, myyyjnia!

Wtem, drzwi stajni otworzyły się z trzaskiem i do wnętrza wparowała Pani Mikołajowa.

O nie, tylko nie ona – jęknęły w myślach parzystokopytne. Żona Mikołaja swoją dobrodusznością i bezgraniczną miłością do całego świata doprowadzała kolejne pokolenia stworzeń na biegunie do skraju wytrzymałości. I te jej napoje! Herbatka na zmęczenie, soczek na ładną sierść, syropek na zdrowe serduszko... a co tym razem?

– Kochaneczki, taki dzisiaj ziąb, naparzyłam coś na wzmocnienie. Chodźcie, chodźcie, ogrzejecie się. O, tutaj zostawię, tylko pijcie szybko, zanim wystygnie!

Energicznie postawiła ogromne wiadro gorącego czegoś na ziemi i rozkołysanym krokiem podreptała z powrotem do kuchni. Renifery, przyciągnięte przez Rudolfa Czerwononosego, od niechcenia i trochę ospale, zabrały się za parującą miksturę.

No tak, – zirytował się Rudolf – im to tylko dać smakołyki i sprawa załatwiona. Kolejny rok nic się nie zmieni...

Ale nie dokończył w myślach swojej tyrady na temat praw pracowniczych. Oto bowiem mocny, korzenny zapach dobiegł do osławionego nosa. Rudolf, lekko oszołomiony, zdążył rzucić okiem na inne renifery, które najwyraźniej poczuły to samo. Zerwały się na równe nogi, wzrok wbiły gdzieś w przestrzeń i chwilowo przestały odbierać sygnały ze świata zewnętrznego.

Nagle, ich oczom (choć może to był sen) ukazał się obraz: wiejski domek pachnący świąteczną szarlotką, gdzie dzieci wieszają na choince plastry suszonej pomarańczy a mama z babcią dekorują ostatnie wigilijne potrawy płatkami migdałów. Jest radość, jest miłość, jest wspólny czas. Jest rodzina, są żarty i zabawy. Nie ma za to pośpiechu i codziennego zmęczenia. Czy to możliwe, by zwykła herbata starszej pani działała takie cuda? No bo, jak to wszystko pachnie!

No tak, ok, macie mnie – pomyślał Rudolf. – Przecież to wszystko to zapach świątecznych wspomnień!

– Panowie, do roboty! Produkcja sama się nie rozkręci, magazyn się sam nie ogarnie. Hop, hop do zaprzęgu, ciągnąć wozy! I pogońcie elfy! Tu chodzi o coś więcej, niż suche kalkulacje i wskaźniki wydajności firmy. Nasze zadanie jest ważniejsze: jesteśmy od tego, by każdy poczuł magię świąt!

                                         ***

A gdzie właściwie podział się szef? Chociaż...teraz to już chyba nieważne...

Podobne wpisy

Indeks: Herbata czarna smakowa Rudolf Czerwononosy

Marka: Dolla

Herbata czarna smakowa Rudolf Czerwononosy

Herbata idealna na świąteczny i zimowy czas. Wysokiej jakości liściasta czarna herbata z dodatkiem aromatycznego jabłka, pomarańczy w postaci owoców i skórki oraz migdałów pomoże Ci poczuć magię Świąt! Herbata dostępna w papierowych torebkach kraftowych: 25g, 50g, 100g, 200g oraz słoiczkach 30g.

Cena 6,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: Herbata czarna smakowa Magia Świąt

Marka: Dolla

Herbata czarna smakowa Magia Świąt

Poczuj prawdziwą Magię Świąt z naszą herbatą. Wysokiej jakości czarna herbata z przepysznymi dodatkami. Jeśli szukasz świątecznego prezentu lub po prostu lubisz ciekawe czarne herbaty, to ta mieszanka jest właśnie dla Ciebie. Wyśmienita na świąteczny i zimowy czas. Dodatek jabłka wprowadza naturalną słodycz. Goździk uwydatnia głębię smaku. Kruszony...

Cena 6,00 zł
Więcej
W magazynie

Indeks: Herbata czarna smakowa Kevin sam w domu

Marka: Dolla

Herbata czarna smakowa Kevin sam w domu

Wysokiej jakości czarna herbata z wykwintnymi dodatkami. Idealna na świąteczny i zimowy czas. Dodatek kardamonu i ziaren kawy wzbogaca smak herbaty, mini kostki toffi dają przyjemny posmak. Pozwól sobie na odrobinę kontrolowanego szaleństwa razem z Kevinem:) Herbata dostępna w papierowych torebkach kraftowych: 25g, 50g, 100g, 200g oraz słoiczkach 30g.

Cena 6,00 zł
Więcej
W magazynie

Podobne posty

Śledź nas na Facebooku

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Akceptuj Więcej informacji Odrzuć